poniedziałek, 24 listopada 2014

20.Niezdecydowana


Owsianko-manna z bananem, mandarynką, dżemem porzeczkowym, migdałami i almette jagoda-malina

Owsianko-manna, brzmi dziwnie? Ale za to jak smakuje! Połączenie dwóch moich ulubionych śniadań i jako, że dzisiaj kompletnie nie miałam pomysłu, na co mam ochotę, postawiłam na tę właśnie wariację. I wiecie co?  Warto było! Moje kombinacje czasem są bardzo udane. :D
Nieprzesadzona, słodka i kremowa, idealne, leniwe niedzielne śniadanie. Takie lubię najbardziej, zwłaszcza przed pracowitym tygodniem pełnym sprawdzianów.

piątek, 21 listopada 2014

19. Leniwa sobota



Owsianka bananowo-orzechowa, podana z orzechami, rodzynkami, masłem orzechowym, bananem i białym serkiem

Tylko o tym marzyłam, wielka, gorąca micha ulepkowej owsianki, Stęskniłam się już za moim ukochanym masłem orzechowym, dawno go nie jadłam, a w weekend mogę się w końcu zrelaksować, pogotować owsiankę bez pośpiechu, brudząc przy tym mamie w kuchni, czego o dziwo  nienawidzi i pod moim grubaśnym kocem pooglądać telewizję śniadaniową. To dla mnie definicja soboty, Dopiero po takim poranku mogę wziąć się do nauki, ale trzeba byc dobrej myśli, im szybciej to zrobię, tym szybciej będę miała czas dla siebie, a tego bardzo potrzebuję! :D

czwartek, 20 listopada 2014

18.Jesiennie zaczynam weekend


Cynamonowa owsianka z jabłkiem, bananem, orzechami włoskimi, mieszanką Cynamonowy Raj, rodzynkami i miodem


To już ostatni powiew jesieni, jednak jej smaki są uniwersalne,zawsze kocham do nich wracam. Jabłko i cynamon to jak banany i czekolada, połączenie idealne! Niedługo będzię trzeba się jeszcze bardziej opatulać kologramami swetrów, co już od dawna praktykuję :D. Nie polecam bycia zmarzlakiem, jednak moje co wieczorne siedzenie pod grubym kocem z kubkiem herbaty ma swój urok. Dlatego też nie ma nic lepszego dla mnie niż gorąca miseczka tuż po przebudzeniu! A w piątki mogę się nią nacieszyć, bo lekcje zaczynam od 12. Pięknie.

środa, 19 listopada 2014

17.Na szybko

Chleb pełnoziarnisty z sałatą, seremi pomidorem/ białym serkiem i dżemem brzoskwiniowym


Jako, że w lodówce nie było nic ciekawego, postawiłam na świeżutki chleb, bo czemu nie? Czasem warto zjeść coś zwykłego, co jedzę normalni ludzie :D. Słodko i słono? Czemu nie! Co prawda, oczywiście nie wszystko razem. Kanapka z serem i pomidorem to absolutny klasyk, zawsze kiedy dłużej nie jem tego połączenia, zaczynam tęsknić, a słodkie połączenie serka i dżemu to mój wynalazek, bardzo udany w dodatku. 
Dobra, dosyć przechwałek, czas do szkoły, mogłabym się w końcu wyspać, czyż nie?

wtorek, 18 listopada 2014

16.Najporościej


Owsianka z bananem i rodzynkami

Ukochana owsianka na środę, dwuskładnikowa tym razem, co się u mnie bardzo rzadko zdarza, ale czasami potrzebuję takiej prostoty, bez zbędnej słodyczy (tak, ja też się sobie dziwię), ale chyba się ostatnio trochę przesłodziłam, każdemu się czasami zdarza. To, że tym razem skromniejsza, nie znaczy, że mniej wartościowa. A właśnie taka zawsze robiła mi przed szkołą mama. Ah, te piękne czasy, kiedy wstawała szybciej ode mnie! Miło czasem powspominać :).

poniedziałek, 17 listopada 2014

15. Koktajluję


Koktajl bananowo-granatowy


Lubię sobie czasem poblendować z samego rana, zwłaszcza, że miałam takie pyszności, jak granat! Bardzo go lubię, ale nie jest to raczej najczęstszy gość w moim domu, a szkoda. No ale skoro już jest, to dlaczego by nie przeznaczyć go na pyszny, zdrowy koktajl? Zwłaszcza, że to jedno z najprostszych śniadań, a właściwie przekąski, bo chyba nikt by się tym nie najadł. To czego potrzebujemy? Połowy granatu, całego banana, jeśli jak ja lubicie gęste koktajle, i jogurtu naturalnego do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Oczywiście można posłodzić do smaku, ale owoce są już wystarczająco słodkie. ( No dobra, ja dosłodziłam... :D ) Od razu dzień staje się lepszy, choź trochę! :D

niedziela, 16 listopada 2014

14.Dyniowe rozpoczęcie tygodnia

 Owsianka dyniowa podana z prażonymi płatkami migdałów i ziarenkami 



Jako, że zrobiłam cały słoik pure dyniowego, w końcu wykorzystałam je do owsianki. I wiecie co? Była przesłodka. Czy tylko ja uwielbiam gęstą, kremową owsiankę? A co do jej dyniowej wersji, to naprawdę miłe zaskoczenie, na pewno wypróbuję ją jeszcze nie raz. Pierwszy raz od dawna nie użyłam do niej banana, bo]o konsystencja mi odpowiadała, a poza tym smak dyni wystarczał mi w stu procentach. Tak mogę zacząć ten tydzień, obładowany sprawdzianami, dzisiaj trzy. Czas na maraton!