Kaszka manna z musem gruszkowym, chałwą, miodem i dżemem wiśiowym
To już trochę tradycja, że w niedzielny poranek zajadam mannę! Ale co poradzę, że kocham ten smak dzieciństwa.W końcu dorównałam tej ulubionej, babcinej, jestem z siebie dumna. Dzisiejsza była szczególnie dobra ze względu na idealną konsystencję, nie za rzadką, nie za gęstą, aksamitną (ah, ale zachwalam swoje :D ) i przesłodkie dodatki! Dobrze jest tak zacząć dzień, a potem tylko odpoczywac i odpoczywać. Kocham weekend!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz